wtorek, 11 grudnia 2012

coś więcej niż marzenie

                                                  
Liam.

Wczoraj rzucił cię chłopak, jesteś załamana po nie wasz niedługo jest studniówka a nie masz z kim na nią iść.
Za dwa dni do polski ma przylecieć twój ulubiony zespół ale nie masz pieniędzy by iść na ich koncert, nie wiesz co robić myślisz sobie że chciałabyś już umrzeć po nie wasz na świecie nie ma miejsca dla kogoś takiego jak ty.
dwa dni później:
Wychodzisz z domu i idziesz do koleżanki, obie macie bzika na punkcie one direction, kiedy jesteście razem śpiewacie ich piosenki, słuchacie i nawet czasem przy nich tańczycie.
Jednak dziś macie lepszy pomysł dzięki niemu możecie spełnić swoje marzenie, macie zamiar poczekać na nich jak wyjdą z koncertu i spytać o autograf. A więc 2godz później jesteście przed salą koncertową w której śpiewają chłopaki nagle wychodzą nie wierzycie że to naprawdę się dzieje jesteście rozkojarzone ale podchodzicie i pytacie:|
-czy możemy prosić o autograf?
-o jasne już proszę bardzo
Na szczęście znałyście angielski więc porozumiewanie się z nimi to dla was pikuś
-ja jestem [twoje imię]
-a ja jestem [imię koleżanki] a was już znamy
-aha to super może umówisz się ze mną[twoje imię]?-powiedział Liam
-co? ty chcesz się ze mną umówić? nie ma problemu w sumie sama się chciałam z tobą umówić i nie wiedziałam że pójdzie tak łatwo gdzie?-mówiąc to zdanie jesteś cała roztrzęsiona i kręci ci się w głowie.
-Hmmm może tak w parku nie martw się ja nie wiem gdzie jest park ale Zayn wie ponieważ w dzieciństwie już był w tym mieście i zna je jak własną rękę
-potwierdzam znam jak własną ręke hehe a może to takie małe pytanie może, może twoja koleżanka miała by czas jutro?
-no nie wiem sam się jej o to zapytaj
-[imię koleżanki] może miałabyś ochote się jutro się ze mną spotkać też w parku może o 10:00?
-oczywiście że miała bym ochotę z tobą iść to co jutro w parku o 10:00 tak?
-tak to do jutra
-no to do jutra
-Hmmm Liam to może my z nimi o 10:00 również w parku?
-w sumię jeśli chcesz to ok ale ja myślałem o tym że tam się spotkamy a ty pokażesz mi jakąś dobrą restauracje i może do niej pójdziemy albo może do kina jak wolisz?
-o no dobrze to spotkajmy się o 10:00 w parku i pokaże ci restaurację ok?
-dobrze
-to do zobaczenia
-do zobaczenia
Po czym poszliście w swoje strony i cały dzień jarałyście się tym że zaprosili was chłopaki na randkę-kto by się nie jarał nie oszukujmy się.
po kilku godz położyliście się spać.
09:45;
-Aaaaaaaa ale mi się chce spać zobaczę która godzina-po czym patrzysz na zegarek.
-co? o nie już prawie dziesiąta o nie.
szybko wstałaś i pobiegłaś pod prysznic umyłaś zęby i ogólnie się przygotowałaś była już 09:57, wychodzisz z domu i szybkim tempem idziesz do parku dotarłaś był już 09:59 na szczęście się nie spóźniłaś
-O hej [twoje imię] myślałem że nie przyjdziesz.
-Tak o mało co a bym się spóźniła
-Spokojnie czekał bym na taką ślicznotkę warto czekać ;)-zarumieniłaś się
-dziękuje to co idziemy?
-tak no chodź.
kilka minut później byliście na miejscu rozmawialiście i było bardzo miło rozmawialiście było tak przyjemnie.

niestety Liam podobnie jak Zayn musi niedługo wracać Do Londynu a to nie jest fajna sytuacją zaczynacie o nim gadać ale widać że nie lubi rozmawiać o sobie zaproponował o to byś mogła z nim jechać ale myślisz że to nie jest za dobry pomysł ponieważ nie zostawiłabyś swoich rodziców a koleżanki to już napewno poniewasz jesteś od niej uzależniona na to on że jeśli tak to niech pna też jedzie tylko że z zayne on ją kocha a do rodziców byś przyjeżdżała raz na jakiś czas. Po jakimś czasie i długim zastanowieniu zgodziłaś się ale nie wiedziałąś jeszcze co na to [Imię koleżanki].
Po spotkaniu opowiedziała ci jak było z zaynem a ty jej jak było z Liamem i spytałaś się jej oto nagle wybuchła śmiechcem
-Niezły żart
-To nie żart ja chce wyjechać z liamem i z tobą liam mi powiedział że zayn ciebie kocha i również chce z tobą wyjechać czyż to nie piękne?
-Tak ale co z balem?
-oj daj spokój koleś który cię na niego zaprosił jest fałszywy wyjedź z nami proszę bez ciebie nie jadę.
-Oj no dobrze przekonałaś mnie.
Po kilku miesiącach wyjechaliście a po kilku latach Liam został twoim mężem a Zayn został mężem [Imię koleżanki] i żyliście wszyscy długo i szczęśliwie aż do śmierci a ty już zapomniałaś o tym który cięzostawił tydzień przed balem.


Koniec.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz